forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: Makenzen w Sierpnia 23, 2011, 08:51:55 pm
-
Potrzebuję patyczka do chorągiewki - długiego i z mocowaniem. Na razie sobie przywiązałam kawałek bambusowego kijka do fotela, ale to nie za bardzo zdaje egzamin, bo patyk ma ok. 1 m długości, a poza tym się przekrzywia. Dlatego najbardziej by mnie urządzała antenka o długości co najmniej 2 m i z uchwytem do mocowania do bagażnika. Czy ktoś z Was się orientuje, gdzie w Warszawie można kupić takie coś?
-
W Wawie to nie bardzo wiem ale ja zamontowalem orginalna choragiewke na tyczce z wlokna.Posiada mocowanie calosc nabylem w pierwszym lepszym sklepie rowerowym chyba za 14zeta. Moja ma ok 100cm ale dluzsze tez byly tyle z motywami dziececymi.Jak szukalalem to oczywiscie znalazlem tez na a....gro.
-
W auchan było swego czasu, w decathlonie są - tylko, najczęściej są montowane do osi koła. Jak chcesz montować do bagażnika to antenę samochodową - do nabycia w sklepach motoryzacyjnych.
-
Jeśli antena samochodowa, to musiałaby to być antena starego typu, bo te współczesne to są krótkie, a jeśli już długie, to mocowane na przyssawkę lub wkręcane w gniazdo, którego w rowerze niet ;) W sklepie rowerowym polecono mi przejść się na szrot i wycyganić taką antenę, może to dobry trop...?
W każdym razie dzięki za podpowiedzi :)
-
http://www.stribo.pl/WLOKNO-SZKLANE-PRET-ROZNE-ROZMIARY/pid,517,product.html (http://www.stribo.pl/WLOKNO-SZKLANE-PRET-ROZNE-ROZMIARY/pid,517,product.html)
pasuje 1600mm?
-
Owszem, tylko jeszcze to nieszczęsne mocowanie...
-
Jeżeli do rurki to może opaska zaciskowa ?
-
A przepraszam, że spytam Cię Makenzen - po co Ci chorągiewka na poziomce???
-
Żeby mnie było widać. Storm, drażnią mnie te Twoje "jedyniesłuszności"...
-
[Westchnienie]
Ile poziomek widziałaś w życiu z choragiewkami, a ile bez?
Co konkretnie ma spowodować chorągiewka poza dodatkowymi oporami i ciężarem?
[echhhhhhhh]
-
:o Jak to co?! ???
1./ Jest FAJNA! ::)
2./ Rower z chorągiewką wygląda jakoś tak FAJNIE!
3./ Jest FAJNA! ;D
4./ Jak jedziesz główną wśród traw lub krzaków i widzisz znak A-6a skrzyżowanie z drogą podporządkowaną występującą po obu stronach to może będziesz mieć jakieś szanse z frajerem w GOLFIE, którego słyszysz po głośnym "umc umc umc", a który ciebie BEZ CHORĄGIEWKI pewnie by nie zauważył! Był tu gdzieś na forum opisywany taki właśnie wypadek tyle, że z velomobilem...
5./ Jest FAJNA! 8)
6./ Myślisz, że Makenzen będzie pruła ile fabryka dała jak na wyścigach tak że musiała by się przejmować oporami powietrza i dodatkowymi gramami?
7./ Jest FAJNA! :D
8./ Czujesz się dzięki niej młodszy!
9./ Jest FAJNA! ;)
10./ Też bym taką chciał! >:(
Wszystko w żartach i na serio... ???
-
10 powodów chyba starczy, co storm ? ;D
-
4./ Jak jedziesz główną wśród traw lub krzaków i widzisz znak A-6a skrzyżowanie z drogą podporządkowaną występującą po obu stronach to może będziesz mieć jakieś szanse z frajerem w GOLFIE, którego słyszysz po głośnym "umc umc umc", a który ciebie BEZ CHORĄGIEWKI pewnie by nie zauważył! Był tu gdzieś na forum opisywany taki właśnie wypadek tyle, że z velomobilem...
Jeśli ktoś nie jest w stanie zauważyć roweru / velomobila o długości 1.5 - 2+ m to tym bardziej nie jest też w stanie zauważyć chorągiewki 20x20cm. To gadżet bardziej dla lepszego samopoczucia, ewętualnie po obklejeniu taśmą odblaskową trochę podnosi widoczność w nocy.
-
YIN = 200% racji. I oto mi właśnie przede wszystkim chodziło.
-
Chodziło mi bardziej o wysokość! Trawa ~1,10m /przy polskich drogach taka nawet tam gdzie powinno być pobocze potrafi rosnąć przez żadne służby nie niepokojona/. Velo też coś koło tego! Tak więc chorągiewka poruszająca się nad trawą nawet jeśli zwiększy moje szanse na przeżycie o 0.5%. To to zawsze jest 0.5% na PLUS!
Ale abstrahując od kwestii bezpieczeństwa oraz oporów powietrza i ciężaru! Nie zaprzeczycie, że jest FAJNA! BO JEST I KONIEC ;D
-
Rower Makenzen ma siedzenie +- na wysokości siedzenia samochodowego, to nie lowracer żeby go trawa zasłaniała :).
-
Kupiłem sobie kiedyś taką chorągiewkę do roweru dziecięcego (ale bez nadrukowanego misia ;)) i jakoś do tej pory jej nie zamontowałem. Po pierwsze -trzeba sobie samemu dorobić mocowanie (oryginalnie jest na oś koła), po drugie pręty szklane są w tym czymś strasznie ciężkie. Pomyślałem więc o zastosowaniu rurek z końcowego odcinka wędki - do kupienia w sklepie wędkarskim. Lekkie to jest i można złożyć teleskopowo, gdy nie jest potrzebne. Ale jakoś na pomyśle się skończyło...
-
EDIT: A, już nic, niechcący napisałam gUpotę - tak to jest, jak się od 10 siedzi w robocie i wyjdzie z niej dopiero za 3 godziny ;)
-
A Ja jeżdżę z chorągiewką :)
Jakoś trzeba się wyróżniać z "TŁUMU" poziomek :D
-
EDIT: A, już nic, niechcący napisałam gUpotę ;)
Zawsze znajdzie się jakiś Wujek Dobrarada.
Jeszcze są rurki od namiotu typu igloo.
-
A mi tam sluzy juz dwa razy d... uratowalo.Mam na osiedlu troszke zywoplotowej zieleni i przynajmniej widac ze cos jedzie.Z montazem ni ebylo problemu bo na tylnym wahaczu pozostalo mocowanie pod dynamo- waczacz pracuje choragiewka sie rusza takie roweroparapetomobilo :)Wczesniej byla mocowana do gory bagaznika jednak przy noszeniu zawadzala o futryne drzwi.
-
A może z taką chorągiewką. Jakichś specjalnych oporów nie czułem.;)
(http://img863.imageshack.us/img863/1460/48dsc4555.jpg)
Założyłem składany patyk od namiotu. On jest bodajże bambusowy i nie waży zbyt wiele. Uchwyt z dołu to blaszka z otworem jako podstawka i u góry również jako stabilizator i już. Zabawa trwa.;)
-
@nahtah - łe tam, miałeś niezły wiaterek z boku i pewnie z tyłu... ;) ja jechałem z podobną flagą WMK w Gdańsku... I niestety, ale CZUŁEM co to robiło za moimi plecami. :]
-
Może i tak! ale tak mi się podobała jazda z tą "chorągiewką" że zrobiłem ze 120km z dojazdem na paradę, w paradzie i w całym powrocie z Jeleniej.:)
I było super, co nie znaczy, że tak jeżdżę na co dzień.:)
A pro po proporców, flag i innych chorągwi. Myślałem zrobić taka zlotową flagę i ją po obwozić na zlocie, ale materiału jakoś nie mogę dostać. Więc wezmę to co mam i zostanę przy barwach narodowych, zawsze coś.;)
-
A pro po pro po rców ;) to powinno być a propos ;)
-
No właśnie! gdzieś zgubiłem "s" do propo. A odnośnie proporców, czy będziesz miała na zlocie swój proporczyk?;)
-
Jeśli się dorobię patyczka, to tak :)
-
Obiecałem Ci się dorzucić groszami do rowerka. Okazji nie było, rowerek już jest a nadarza się okazja spotkania więc mogę się dorzucić do patyczka.;)
Grosz leży i się marnuje a tak będzie patyczek.;)
-
Nie mylisz czasem Makenzen z Handbikerką? :)
-
Nie, swego czasu prezentowałam na forum moje zbiory jednogroszówek (efekt kilkunastoletniego ciułania), że to niby na rowerek ;) a nahtah zaproponował, że się dorzuci, jako że również ma kolekcję miedziaków ;)
Patyczek znajdzie się może nawet jutro, tfu, dzisiaj - na działce mam kilka bambusowych kijków do kwiatów, dość długich, więc powinny się nadać :) i przydać, bo mało brakowało, a dzisiaj, tfu, wczoraj byłby dzwon. Nie zauważył mnie pewien kierowiec i chciał mnie staranować ;)
-
Aaa faktycznie, kojarzę :)
-
[tak offtopicznie]
Hmmm, pamiętam... ja się nie zgłaszałem z pomoca, bo sam trzymam grosze na czarną godzinę, ale mam 1/3 pudła po zasilaczu Chieftec... I toto waży z kilka kilogramów już... No i zbieram wszystkie żółte ;)
@Makenzen - możesz opisać trochę bardziej tą sytuację niebezpieczną z tym "niezauważeniem" Ciebie? Dla mnie to... absurdalne, bo Twój rower jest o wiele wyższy i... to niemożliwe IMHO... :]
-
@Storm, poczytaj komentarze kierowców pod filmem w tym temacie: http://forum.poziome.pl/index.php?topic=1369.msg18992#new
Podejrzewam że w 80% przypadków niebezpiecznych sytuacji to nie jest tak że rowerzysta nie jest widoczny, tylko kierowca wyznaje zasadę '' jestem samochodem, rower MUSI mi ustąpić".
-
@Makenzen - możesz opisać trochę bardziej tą sytuację niebezpieczną z tym "niezauważeniem" Ciebie? Dla mnie to... absurdalne, bo Twój rower jest o wiele wyższy i... to niemożliwe IMHO... :]
Wszystko jest możliwe. Kilka razy nie zauważono mnie jadącego na pionowym, czy samochodem (nawet czerwonym). Kilka razy ja też nie zauważyłem innych użytkowników. Na szczęście obyło się bez uszczerbku na zdrowiu i pojazdach. Ucierpiały tylko uszy słuchające komentarzy pod moim i innych adresem.
-
Nie, swego czasu prezentowałam na forum moje zbiory jednogroszówek (efekt kilkunastoletniego ciułania), że to niby na rowerek ;) a nahtah zaproponował, że się dorzuci, jako że również ma kolekcję miedziaków ;)
Patyczek znajdzie się może nawet jutro, tfu, dzisiaj - na działce mam kilka bambusowych kijków do kwiatów, dość długich, więc powinny się nadać :) i przydać, bo mało brakowało, a dzisiaj, tfu, wczoraj byłby dzwon. Nie zauważył mnie pewien kierowiec i chciał mnie staranować ;)
No to fajnie, że patyczek już jest, groszówy moje przekażę na jakiś inny szczytny cel.;)
A co do nie uwagi kierowców to jest tak, że kierowiec widzi ale myśli - zmieszczę się, albo rower mi ustąpi bo mniejszy.
Dzisiaj miałem kolejny przykład wyprzedzania rowerzysty. Mijają się dwa samochody z bardzo dużą prędkością a ich zrównanie następuje równolegle ze mną i co się dzieje - tak mną bujnęło od podmuchu,że rzuciło mnie na pobocze, dobrze, że było. Rozumiem Cię Mekenzen, chorągiewka da Ci pewne poczucie bezpieczeństwa, złudne bo złudne ale zawsze jakąś namiastkę.:)
-
@Yin - spotykam takie miejsca w Warszawie, czy nawet u siebie w Ożarowie w Kablu mam przejazd rowerowy równolegle do ścieżki. I zawsze jak jadę to odnotowuję z automatu - czy coś jedzie, czy ma włączony kierunkwoskaz/zwalnia, czy kierowca mnie widzi a jak już wjeżdża na uliczkę to... ja mam palec na hamulcu, wolę zwolnić z daleka i ewentualnie podziękować za zauważenie mnie (sic!), niż potem ganiać kretyna, wołać policję czy... zbierać się z ziemi/być zbieranym. Po prostu w naszej POLSKIEJ sytuacji (chorej) trzeba przyjac, że kierowca NIE MYŚLI. Że NIE ZNA PRAWA. Że przed chwilą dopiero dostał prawo jazdy (nie wiadomo za co!) i dopieor uczy się jeździć.
@hansglopke - możliwe to jest, ale nie widzieć roweru poziomego to... lekka przesada. Mozna nie zwracać uwagi na rower pionowy, ale na coś tak dziwnego jak rower poziomy? To tak jakby nie zauwazyć na środku Marszałkowskiej... słonia. Albo zyrafy. Mozna. Ale na ogól takie osoby z wadą wzroku nie dostają prawa jazdy!!!.
@nahtah - dobrze zatem jest nie zostawiać (o ile to możliwe) miejsca samozłomiarzom na niebezpieczne manewry. Jak widzę z przodu samochód i jedzie za mną blisko inny - wjeżdżam na środek pasa, aby kierowca z tyłu nawet nie próbował wyprzedzać. Bo by musiał to robić na pół gazety. I lepiej go do tego nie prowokować.
Co nie znaczy, ze nie przepuszczam. Bo przepuszczam, ustępuje miejsca kiedy tylko mogę i kiedy tylko się da. Ale absolutnie NIE kosztem swojego zdrowia, zycia czy nawet komfortu jazdy. Nie wyjadę na wyrwy, bo jakiemuś facetowi w coupie się spieszy. Mnie też się spieszy i co z tego?
Po prostu trzeba być asertywnym na drodze i nie dawać się spychać na krawężnik. :)
-
@storm - rację brachu masz ale, czy delektując się jazdą, będziesz myślał, czy nadjeżdżający pojazd z tyłu uszanuje prawo czy też w pospiechu Cię oleje? Wszystko dzieje się szybko a to co się dzieje, zależy od kultury jazdy, w czym nam polakom do takiej kultury jeszcze sporo.:)
-
nie widzieć roweru poziomego to... lekka przesada. Mozna nie zwracać uwagi na rower pionowy, ale na coś tak dziwnego jak rower poziomy? To tak jakby nie zauwazyć na środku Marszałkowskiej... słonia. Albo zyrafy. Mozna. Ale na ogól takie osoby z wadą wzroku nie dostają prawa jazdy!!!.
Z dwa razy, nie licząc zlotów, będąc w aucie widziałem rower poziomy. Raz widziałem jadąc swoim poziomem. Raz też przy mocno minusowej temp. widziałem na rondzie palmę. Słonia nie widziałem....zebra była, podobno gdzieś na pasach. :-\
-
Dosyć często trafiam na konie, kilka razy zdarzyło spotkać mi się strusie. Zebry widuje praktycznie codziennie, osły - tak z 2x w tygodniu, częściej jak włączę tv ;). Off topic czytała Krystyna Czubówna ;).
-
nie widzieć roweru poziomego to... lekka przesada. Mozna nie zwracać uwagi na rower pionowy, ale na coś tak dziwnego jak rower poziomy? To tak jakby nie zauwazyć na środku Marszałkowskiej... słonia. Albo zyrafy. Mozna. Ale na ogól takie osoby z wadą wzroku nie dostają prawa jazdy!!!.
Storm, bez jajów mi tu. Można, tak samo jak motocykla na przykład (inna sprawa, że motocykliści często śmigają z pasa na pas jak wariaci, wyłaniają się znikąd itp.). A to wczoraj to było tak, że jadę sobie, a tu nagle z chodnika z prawej na jezdnię zjeżdża samochód. Kierowca miał pełne prawo mnie nie widzieć, bo po pierwsze było to w nocy (choć mam komplet świateł w rowerze), po drugie rower poziomy ma ten szczegół, że najpierw jest rura, potem tułów rowerzysty, a na końcu najwyżej położony punkt, czyli głowa ;) i pierwszy z tych trzech elementów jest najmniej widoczny z samochodu (chyba).
-
@Makenzen - z jakimi znowu jajyma? ;)
Nie mogłaś go wyminąć? Na 1 pasmówce są z tym problemy, ale jak masz lustereczko to wiesz co masza plecami, słyszysz co tam się porusza z boku i za Tobą i po prostu wykonujesz manewr zanim ten kierowca zjedzie do końca i ruszy do przodu. A nawet jak nie słyszysz, to masz lusterko i widzisz kątem oka co tam się ostatnio działo z tyłu. Czy możesz manewrować. na 2 pasmówce to w ogóle masz luksus, bo nawet jak coś leci z tyłu, to widzi co się dzieje, powinien wpuścić na swój pas (ale po to by warto mieć to lusterko aby to sprawdzić!!!)
O motocyklistach nie będę nic pisał, wiem jedno... mam kolegę w pracy, który samochodem (Auris) robi takie numery, że jadąc z nim czuję się jak kierowca bolidu F1... Strach się wsiadać, strach się bać... na zapchanej Krakowskiej/Grójeckiej gość wyciąga między samochodami >100km/h zmieniając pasy szybciej niż zdąży się włączyć kierunkowskaz. Skuterki i inne jednoślady przy tym to... szachiści.
@nahtah - dlatego wykonujęc róznego rodzaju amnewry zawsze zostawiam sobie margines bezpieczeństwa i staram się wiedzieć zawsze w jakim stanie mam rower. Czy dam radę zahamować jakby co nawet na 1 hamulcu? Czy mogę się oprzeć tylko na tylnym czy tylko na przednim? Dzięki takiemu podejściu, nie muszę bulić za tylne drzwi w RAV4 za którym zatrzymałem się 5-10cm w środę wieczorem, kiedy majac 1 sprawny hamulec tylny, zablokowałem tylne koło i wpadłem w ładny poślizg... A najlepsze delektowanie się jazdą to gdzieś na polach, jak nic nie jedzie przed, ani za, nie tzreba na nic uważać poza kontrolowaniem swojego rumaczka... ech... :D
-
A ja powiem krótko: NIENAWIDZĘ motocykli i motocyklistów*. I koniec tematu, bo mi się na pawia zbiera ;)
PS: Wyminęłam tego kierowcę i ostatecznie nic się nie stało, więc kij (stick) z tym ;)
PS2: Storm... skóra mi ścierpła, jak przeczytałam o tym Twoim koledze. I szkoda, że nie urodziłam się w jakiejś innej epoce, kiedy było trochę więcej kultury (jazdy też) w narodzie ;)
--
*) Z paroma wyjątkami, oczywiście - mam wśród znajomych kilkoro motocyklistów i prywatnie ich lubię, ale jak siedzą (jadą, znaczytsa) na swoich maszynach, to z daleka ode mnie proszę ;)
-
...Rozumiem Cię Mekenzen, chorągiewka da Ci pewne poczucie bezpieczeństwa, złudne bo złudne ale zawsze jakąś namiastkę.:)
Myślę że:
Osoba czująca się bezpiecznie, zachowuje się bardziej racjonalnie, działa w sposób bardziej przemyślany, pewny i bardziej przewidywalny, a co za tym w końcu idzie, bezpieczniejszy zarówno dla siebie, jak i dla innych.
Natomiast poczucie zagrożenia, nawet jeśli jest racjonalnie nieuzasadnione, może doprowadzić do paniki i dziwnych zachowań.
Zdarzyło mi się kilkakrotnie być świadkiem, lub uczestnikiem zdarzeń, wynikających z takich zachowań, podczas wspinaczki, lub trudnych warunków podczas żeglugi.
Wysłuchałem również nie jednej historii od kolegów, którzy nurkują,
ale i na drodze niektóre osoby z którymi jeździłem, bały się, co od razu przekładało się na ich zachowanie.
Więc można postawić tezę, że samo poczucie bezpieczeństwa, przekłada się na realną poprawę bezpieczeństwa.
Jeśli ten patyk komuś sprawia komfort psychiczny, to jego zastosowanie jest jak najbardziej uzasadnione.
A, no i chorągiewka
Jest FAJNA ;)
-
Światek (a może raczej półświatek) to jest przestępczy, a Ty byłeś świadkiem ;)
Trudno czuć się bezpiecznie w tym dzikim kraju, chociaż... w Egipcie widziałam jeszcze lepsze kwiatki ;)
Ale dobra. Chwilowo jeżdżę bez patyczka i generalnie kierowcy mnie widzą (w każdym razie jeszcze żyję ;)), więc może nie jest tak najgorzej bez szmaticzki na paticzku ;)
-
Trudno czuć się bezpiecznie w tym dzikim kraju, chociaż...
Ten "dziki kraj" to Polska. W większości to jest nasz kraj.
Chwilowo jeżdżę bez patyczka i generalnie kierowcy mnie widzą (w każdym razie jeszcze żyję ;)), więc może nie jest tak najgorzej bez szmaticzki na paticzku ;)
Może, jest nie najgorzej, ale porównaj sobie jak widać Twój rower z chorągiewką i bez chorągiewki. Daj się garnąć komuś i popatrz jaka jest różnica.
-
Ten "dziki kraj" to Polska. W większości to jest nasz kraj.
Borze gęsty... ludzie, nie bierzcie wszystkiego do siebie tak poważnie, bo to niezdrowe!
Może, jest nie najgorzej, ale porównaj sobie jak widać Twój rower z chorągiewką i bez chorągiewki. Daj się garnąć komuś i popatrz jaka jest różnica.
Wiem to. Dłuższy patyk już jest, muszę tylko wykombinować jakiś sposób mocowania, żeby można było łatwo go wyjąć w razie konieczności transportu roweru np. windą (do niektórych da się go zmieścić na sztorc) lub autobusem.
-
Wiem to. Dłuższy patyk już jest, muszę tylko wykombinować jakiś sposób mocowania, żeby można było łatwo go wyjąć w razie konieczności transportu roweru np. windą (do niektórych da się go zmieścić na sztorc) lub autobusem.
Mekenzen! Tylko składany, komfort oczywisty z każdym podejściem gdziekolwiek.:)
-
Ja swój maszcik mam przymocowany opaskami na stałe do bagażnika - metalowe mocowanie zdjąłem, a w windzie i pociągu robię tak, że go zginam i wkładam pod kierownicę - kupiłem go w sklepie rowerowym Dax na Sienkiewicza w Legionowie. Najpierw był na nim materiał z jakimś pieskiem, który zdrapałem, później odblaskowa chorągiewka z jakiejś imprezy rowerowej, która po ostatniej zimie popękała, a teraz jest chorągiewka uszyta z czerwonego materiału z naklejonym pasem odblaskowym:
(http://bzaborow.org/galer/photo/filename/74310/norm/DSC01779.JPG20110502-16739-171lo1b-0.jpg)
Maszcik też można wykorzystać do zwiększenia widoczności oklejając go pasami odblaskowymi, co sprawia, że maszcik ruszając się kreśli odblaskowe pasy, podobnie jak chorągiewka, gdy się na niej naklei pas odblaskowy, który trzeba przykleić jakimś dodatkowym klejem - np. super glue, bo sam klej na odblaskach nie wystarczy i złamać odblask w 5-6 miejscach, żeby chorągiewka nie była usztywniona i mogła łopotać:
(http://www.bialoleka.masa.waw.pl/images/019.jpg)
-
Fajny ten maszcik. A ja już wymyśliłam, jak mocować mój bambusowy patyk :) tzn. gdzie przeprowadzić sznurówkę, żeby nie motać milion razy i nie wiązać supłów. A na koniec węzeł refowy, który rozwiązuje się jednym ruchem... i szafa gra :)
-
Fajny ten maszcik. A ja już wymyśliłam, jak mocować mój bambusowy patyk :) tzn. gdzie przeprowadzić sznurówkę, żeby nie motać milion razy i nie wiązać supłów. A na koniec węzeł refowy, który rozwiązuje się jednym ruchem... i szafa gra :)
Jeśli chcesz to odblasków na maszcik mogę użyczyć - przejrzę, co mam i napiszę jakie kolory są dostępne
-
OK, z chęcią :) Z góry dziękuję! Okazja do przejęcia towaru będzie w dniach 9-11.09, jak sądzę? Tak się akurat miło składa, że 9 września jest miesięcznica dostania się Poziomci pod mą sempiternę ;)
-
OK, z chęcią :) Z góry dziękuję! Okazja do przejęcia towaru będzie w dniach 9-11.09, jak sądzę? Tak się akurat miło składa, że 9 września jest miesięcznica dostania się Poziomci pod mą sempiternę ;)
To wezmę odblaski które mam ze sobą na zlot.
-
Fajno :)
-
Fajno :)
(http://bzaborow.org/galer/photo/filename/81114/norm/037.JPG20110901-19054-14xk7b4-0.jpg)
-
O widze ze mamy ta sama sygnalizcje dodatkowa ,z tym ze ja zamocowalem do wachacza wiec jeszcze sobie skacze gora dol.
-
Piękna prezentacja.:)
-
Takie chorągiewki z maszcikami z włókna szklanego można kupić w Kauflandzie w Jabłonnie - mają około 160cm długości. Cena to 20,99zł, 22,99zł lub 29,99zł/szt. Gdyby ktoś potrzebował to mogę mu nabyć a w razie potrzeby także wysłać.
Mocowanie pozwala na montaż pod śrubę lub zacisk tylnej osi lub inną nakrętkę, a przy pomocy trytek w zasadzie do dowolnego elementu roweru - np. rurek bagażnika.
(https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc6/603390_4196454876656_1835463523_n.jpg)
(https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc6/165901_4196455356668_470155880_n.jpg)