forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: artooro w Lutego 24, 2011, 11:23:06 am
-
Nowy jestem, przywitałem się i... "na każdym zebraniu jest taka sytuacja, że ktoś musi zacząć pierwszy"
Na stare lata zachciało mi się trajka i teraz mam dwa wyjścia:
1) zrobić go sobie - a raczej zlecić (bo aż tak dobry to nie jestem) i ograniczyć się do roli kontrolera procesu produkcji
2) kupić gotowca - tu po głowie mi chodzą modele firmy ICE Sprint i Catrikes Expedition. Początkowo korcił mnie KMX Venom ale jak sobie przemyślałem sprawę i przejrzałem inne konstrukcje to myślę o czymś subtelniejszym.
Musi to być konstrukcja oparta na kołach 26" i 2x20". Co do amortyzacji to mam mocno mieszane uczucia. Sprzęt będzie używany głównie na asfalcie i drogach leśnych. Póki co skłaniam się ku łatwiejszemu (pewnie i trochę droższemu) 2 rozwiązaniu w obawie o niepowodzenie procesu samodzielnej produkcji. Budżet jaki sobie początkowo założyłem to 7-9tys. Z używkami wiadomo jak jest... generalnie ich nie ma. Co uważacie o tych modelach? Są inne, którymi powinienem się zainteresować? Może nasi południowi sąsiedzi coś tworzą bo w bikach są całkiem nieźli? A może dać sobie spokój z gotowcem bo niewiele większym wysiłkiem a znacznie mniejszym kosztem można coś z udziałem fachowców-maniaków i w naszym kraju stworzyć (rama jest problemem bo reszta to pikuś... Pan Pikuś;-))? W sumie gościa co mi pospawa fachowo to już mam tylko brak planu, dobrego materiału i kogoś kto to fachowo powygina (mowa oczywiście o aluminium).
Temat jest dla mnie nowy więc każdy głos, link do sklepu czy manufaktury (wszystkiego z pewnością jeszcze nie odwiedziłem), każda rada są na wagę złota (tym samym na wagę polskiego nowego złotego). Świat jest taki ubogi w poziomki :(
-
Witam.
Wielokrotnie na tym forum przewijał się problem planów, i ich "niedostępności".. Sorki, ale mając chociażby cień szacunku dla innych - wypadało by na początek przeszukać choćby to forum (n.p. http://forum.poziome.pl/index.php?topic=669.0 (http://forum.poziome.pl/index.php?topic=669.0))..
A niech tam - poszukam za Ciebie ::).. Zerknij też tu:
http://www.hellbentcycles.com/ (http://www.hellbentcycles.com/)
http://poziome.pl/thunderbolt/index.html (http://poziome.pl/thunderbolt/index.html)
-
Opcja nr 2 - zerknij tu http://www.velogic.pl/oferta/trojkolowiec/
-
??? Rumcajs1 ale ja nie piszę o niedostępności planów. Owszem w sieci widziałem modele z możliwością zakupu planu takiego modelu. Tak jak zaznaczyłem mam zbyt wiele obaw czy ma to sens (w moim przypadku oczywiście) narażać się na niepowodzenie i zmarnowanie środków. Poza tym wygodny jestem. Dziękuję, że szukałeś dla mnie ale póki co wariant budowy jest mało prawdopodobny i tylko konkretne argumenty mogą to zmienić. Ja raczej szukam opinii tych, którzy w tym temacie siedzą od dawna i potrafią wskazać słabe strony modeli do jakich się przymierzam oraz ich atuty. Może mi ktoś zasugeruje miejsce/a gdzie za używką można się rozejrzeć. Może znajdzie się ktoś w okolicy kto ma TT'a i pozwoli go dosiąść. Po prostu nie wiem czy dobrze kombinuję, czy szukam tam gdzie powinienem i tego co warte jest swojej ceny.
-
Opcja nr 2 - zerknij tu http://www.velogic.pl/oferta/trojkolowiec/
dziękuję, to już widziałem i noszę się z zamiarem kontaktu z p. Mariuszem żeby uzyskać więcej parametrów tego sprzętu niż jest na stronie
-
http://poziome.pl/thunderbolt/index.html (http://poziome.pl/thunderbolt/index.html)
@Ci co szukają reszty z powyższego tego linka
Reszta jest tu http://www.ihpva.org/Projects/PracticalInnovations/index.html (http://www.ihpva.org/Projects/PracticalInnovations/index.html)
-
Skoro nie wiesz co Ci przypasuje powiem tak - dla każdego wrażenia z jazdy na (nawet tej samej) poziomce są inne. Zrobiłem ileś tam SWB, LWB, trajek tadpole i delta.. - z dwókołowych najlepiej się czuję na LWB i trajkach tadpole. Z kolei są inni, dla których SWB to ideał, a LWB to krowa (nie mówiąc o miłośnikach LowRacerów czy innych wynalazkach ;)).
Jedyny wniosek: śledź termin Zlotu, i wpadnij choćby na jeden dzień - jestem pewien, że Koledzy pozwolą na krótką jazdę testową swoimi maszynami, co z kolei pozwoli wyrobić Ci swoje zdanie na temat ich plusów i minusów.. :P
Poza tym wygodny jestem - tym sobie raczej sympatii nie zyskasz :(
Jak sam pisałeś - w naszym kraju popularność poziomek jest minimalna, i wiele informacji czy doświadczeń jest zdobywana osobiście, że nie wspomnę o krwi i mozole. Jak dla mnie - takie podejście to brak szacunku: dajcie mi (cokolwiek: informację/ schemat/ plan/ rozwiązanie/ odpowiedź..), bo jestem wygodny i nie chce mi się samemu szukać.. A gdy chce Ci się siusiu to też kogoś wołasz żeby Ci przyniósł nocniczek??
EDIT
kaczor1 - dzięki za aktualizację linka (jak widzę - mój był zbyt wiekowy ::))..
-
Rumcajs1 mam wiele szacunku, podziwu dla tutejszych konstruktorów i niegodzien jestem pot im z czoła ocierać ale uważam, że trochę się zagalopowałeść. Pisząc "wygodny jestem" miałem na myśli, że raczej wolę kupić gotowca niż paprać się w niuansach konstrukcyjnych w czym mocny wcale to a wcale się nie czuję. Szukam, czytam ale mogłem coś przeoczyć co warte jest zgłębienia. Tu obecni są dłużej w temacie i dlatego liczę na ich pomoc lecz nie zamierzam się wysługiwać kimkolwiek.
Gdybym był taki jakim mnie odebrałeś to raczej dałbym się zacewnikować niż wysilać się z siadaniem na nocnik.
-
Chmm.. - w takim razie zgoda ;D (postawisz pifo i będziemy kwita :P)
A tak na poważnie - może i trochę mnie poniosło, ale zbyt wiele i zbyt często widziałem osoby używające podobnych słów i oczekiwań, i chyba zaszufladkowałem Cię właśnie do tej kategorii.. Sorki.
Jeszcze jedna rzecz, którą powinieneś mieć na uwadze - kwestia przyzwyczajenia. Z własnego doświadczenia wiem, że nawet najbardziej toporna konstrukcja da się po jakimś czasie okiełznać.. Innymi słowy - na czymkolwiek nie będziesz jeździł na początku, to z czasem się do niej przyzwyczaisz :). Spójrz na działalność kol. Gemsiego - pierwszy rowerek był cud-miód, a jednak nadal szuka i tworzy :).. Miej świadomość, że podobnie może być u Ciebie - pierwszy bajk będzie dobry, ale może kolejny będzie lepszy?.. (coś tak jak z żonami :P..)
Powodzenia, i pamiętaj o Zlocie :)
-
2) kupić gotowca - tu po głowie mi chodzą modele firmy ICE Sprint i Catrikes Expedition. Początkowo korcił mnie KMX Venom ale jak sobie przemyślałem sprawę i przejrzałem inne konstrukcje to myślę o czymś subtelniejszym.
...
No cóż, dorzucę swoje trzy grosze do dyskusji. Z mojej wiedzy wynika, że w Polsce nie ma żadnego z tych rowerów. Trudno ci więc będzie dowiedzieć się o wrażenia z posiadania takiego roweru.
Dlaczego kmx venom jest zbyt mało subtelny? Abstrahując od tego, że to całkiem inna maszyna niż w/w.
Używek warto szukać tam, gdzie rynek jest stosunkowo najbogatszy w sprzęt. Np. w Holandii:
http://kopen.marktplaats.nl/fietsen-en-brommers/fietsen-ligfietsen/c458.html (http://kopen.marktplaats.nl/fietsen-en-brommers/fietsen-ligfietsen/c458.html)
Czasami zdarzają się prawdziwe perełki, był tu na forum nejaki MD, który nas uświadamiał w tych tematach.
-
Jak chcesz jeździć po asfalcie i drogach leśnych to spraw sobie trajkę z amortyzację tylko z tyłu. Wierz mi, przyda się. Zwłaszcza na asfalt. :D. Zima była (jest) długa.
-
Dlaczego kmx venom jest zbyt mało subtelny? Abstrahując od tego, że to całkiem inna maszyna niż w/w.
różnice wizualne dostrzegam choć nie mam pojęcia jak przełoży się to na własności jezdne, pomijając jednak różnicę geometryczne (kąty i takie tam) to dla mnie tym co istotne jest waga a Venom do lekkich nie należy a nawet wydaje się być ciężki, z pewnością konstruktorzy nie bez przyczyny stworzyli taką właśnie ramę ale skoro to to ma trzy koła to opory toczenia też będą większe, jak dołożymy ów ciężar to pedałowanie na dłuższej trasie będzie wymagało sporo większego wysiłku... dobrze tu kombinuję? fakt, rama ze stali porządnie zaprojektowana pozwoli na większe szaleństwa ale czy ja z tego skorzystam to nie jestem już taki pewien, gdybyś jednak PrzemO chciał mnie przekonać do zakupu Venom'a to jakich argumentów byś użył (jeśli tak wolisz to odpowiedz na PW)
z tą amortyzacją to się mocno zastanawiam, mam z nią jako takie doświadczenie wyniesione z pionu ale tu jest zupełnie inna konstrukcja i inaczej się te wstrząsy rozkładają, w trajce to raczej d...a nie zaboli jak się gdzieś w dziurę wpadnie a przy długiej trasie nadgarstki tez się tak nie zmęczą ale jak to czują plecy i szyja w szczególności? poza tym wiadomo jaki jest stan dróg polskich więc taki damperek zawsze trochę przyjmie to na siebie, niestety podniesie to znacznie koszt roweru i nieco jego masę bo jakieś straty energii przy pedałowaniu i takie tam to do mnie nie przemawiają
-
gdybyś jednak PrzemO chciał mnie przekonać do zakupu Venom'a to jakich argumentów byś użył
Artooro, przede wszystkim musisz odpowiedzieć sam sobie, do czego będziesz używał tej trajki. Jeżeli myslisz o przelotach do max. 100 km/dobę, z czego start/meta w domu, i w 90% będzie to asfalt, to wybór w wymienionych jest bez znaczenia. Jeżeli przymierzasz się do wyprawy, dajmy na to min. 14 dni, z dziennym przebiegiem po 250 km +, i wszystko wieziesz ze sobą, to wtedy już się trzeba mocno zastanowić. Gdy już będziesz wiedział to podziel się na forum, będzie nam łatwiej ci doradzać. The more input, the better output :)
Do venoma cię nie będę przekonywał, bo nie spełnia twoich wymagań wstępnych, nie ma opcjii 26' na tył. Nie mieści się w ramie. I tyle. Nie rozumiem jednak twojego wywodu o kilogramach. Każdy z tych rowerów waży ok.16 kg, z czego specyfikacja na ice sport mówi o kole 20' z tyłu (wiem, jest opcja na 26'. Pytanie tylko, na jakiej konfiguracji ice został oficjalnie ważony). Może pisząc venom masz na myśli vipera?
Amortyzacja jest wygodna. I tyle. Aż tyle.
-
roweru mam zamiar używać na codzień, dojazdy do roboty i ogólnie do poruszania się po mieście, w wolne dni z pewnością będę myślał o wypadach gdzieś dalej połączonych z jazdą po bezdrożach (czyt. drogach polnych, leśnych itp.), nie sądzę abym wybrał się na wyprawę 250km+, nawet jeśli spędzę kilka dni na rowerze to nie zamierzam robić więcej jak stówkę dziennie, tak jeździłem w pionie więc nie sądzę aby ten styl radykalnie się zmienił
pisząc Venom miałem na myśli Venom choć fakt z wagą to przestrzeliłem bo ten waży poniżej 16kg, zaczytuję się w tych specyfikacjach i coś źle pokojarzyłem
generalnie to poszukuję trajki uniwersalnej, która nie zmusi mknie do jazdy po jednym rodzaju nawierzchni, która da się lekko objuczyć i pozwoli rozwinąć przyzwoitą prędkość w czasie jazdy czyli jakieś 30km/h w płaskim terenie na asfaltowej drodze
-
Powiem pare słów a propos ICE Sprint i Catrike'a.
ICE jest świetny. Poeździłem. Dotykałem. Bardzo ładnie zrobiony. Każdy detał przemyślony i doskonały.
Swietny fotel, a od tego roku jeszcze lepszy, inna siatka,kieszenie ..
I wszystko świetnie póki nie zechcesz zakręcić! i w połowie zakręcania skumasz że nie da rady.
Potem flinstone-em w wstecz, a dopiero potem dalej do przodu.
ICE ma promien skrętu od 5.5m i to jest tylko promień skrętu tylnego koła, nie wliczone przednie, tzn wall-to-wall. To jest dużo.
Praktycznie ledwie w ulicy z dwoma pasami zakręcisz.
O jakimś ostrimi skrętami lub zawracaniu na ścieżkach rowerowych, chodnikach itp lepiej zapomni.
Kumasz że moja dziewczyna, która pierwszy raz usiadła na pozioma, i trajka, po 10 minutach skomentowala to z "WTF!?"
Drugie to cena. Już od :D 2600 euro za sztywny 26 lub 3000 za 20rs. Znaczy 12tyś, nie 7-9.
Expedition jest już od 2300 euro. Dobra cena.
model jaknajbardziej na polskie warunki (z Catrike-ów), włącznie z timi lesnimi scieżkami.
Duże szerokie koła, wygoda i polepszona trakcja.
W miare lekki, 15-16kg
Nie miałem okazji się przejechać, ani dotknąć, ale wygląda ok, cena ok.
Jeśli byś chciał suspensje, i solidną rame ze stali, to może spójrz na Steintrikes ?
(na zdjęciu Explorer na szosowe warunki. Szerokie terenowe opony też nie sa mu obce)
(http://bike-revolution.at/images/explorer28.jpg)
W Niemczach się sprzedają bardzo dobrze, i prawie tylko full suspension modele.(niemcy lubia wygode, nie wiem czemu)
Steintrikes mam na 150km od domu i wlaściciela znam osobiście, i pewnie mógłbym
Ci taki zestaw ramy zaofiarować po dość atraktywnej cenie i przywieść do Polski.
Jeździłem na modelu MadMax Evo1 i powiem że ta amortyzacja jest rewelka!
Śmigająć ponad 30 po polnej drodze nic nie poczułem z dziur, wybojów. A byłe tam, widziałem swoimi oczami!
Pewnie ich suspensja "zjadła"
Trochę waży z około 20kg, ale warto, zwłaszcza jeśli zamierzasz się pchac na leśne scieżki, lub polskie ulice w miastach ;)
W każdym bądż razie, najtańcze Ci wyjdzie zacząć od ramy Velogic.
Tani, ładny, z Polski ..
(http://www.saurus.net.pl/trike/2/08.jpg)
-
trajk-o-ciklista dzięki Ci za bogata w szczegóły odpowiedź, póki co zabiłeś mi ćwieka bo miałem dylemat pomiędzy Catrike'iem i Velogic (cena robi tu swoje), z amortyzowanych zrezygnowałem z uwagi na cenę takich ram i wagę tylko cały czas się zastanawiam jak się odczuwa nierówności terenu na trajku (tu analogii do pionowego próżno szukać) a tak na moją logikę to sztywny trajk wydaje się być znacznie bardziej komfortowy od sztywnego bike'a, przydałoby mi się też dosiąść jakiegoś trójkołowca na chwilę żeby zobaczyć jak to jest prowadzić takie cudo i mieć w przyszłości porównanie
tak na marginesie Velogic, którego pokazałeś na zdjęciu (widziałem go już w sieci) wygląda kozacko
-
To ja znowu trzy grosze dorzucę :)
W nieamortyzowanym trajku można w sposób łatwy i niedrogi zadbać o zwiększenie komfortu (miękkości podróżowania). Dla przykładu: znajomy do swojej cobry założył na tył grubą oponę z jakiegoś motoroweru (komar chyba - największa opona jaka wchodziła na felgę), podobnie wymienił oponki z przodu, rower nabrał optycznie masy (co nie znaczy że zbrzydł, mnie osobiście podobają się mięsiste laczki) a dodatkowe powietrze zrobiło swoje w amortyzacji (większa zabawa z ciśnieniem w gumach). W innym rowerze znowu klient na siedzenie dokupił taką matę wentylacyjną (grubość 4-5 mm, przewiewna, dość elastyczna) co też znacznie poprawiło jego odczucia na drodze. W przypadku firmowych trajek (ice, catrike) siedziska są miękkie, co też pomoże. Gdyby miał być velogic, zawsze możesz spróbować eksperymentów z siedziskiem (zamiast gotowca ze sklepiku może Mariusz zrobi jakies a'la catrike lub ice). Nic tylko próbować, kombinować.....
trajk-o-ciklista, dzięki za przypomnienie Steintrikes. Fajne te trajki, nowy explorer wygląda zacnie, ale ta cena 3200 Ojro zrzuciła mnie z krzesła.
-
trajk-o-ciklista, dzięki za przypomnienie Steintrikes. Fajne te trajki, nowy explorer wygląda zacnie, ale ta cena 3200 Ojro zrzuciła mnie z krzesła.
Nooo, cena oficjalna na rynku EU jest dopasowana do konkurencji.
Jest o pare stow tanszy niz HPVelotechnik Scorpion FS ;)
Niemiec chce wygode, a nie pyta czy to 2 czy 3k ..
Co ja moge dla zainteresowanych zrobic jest kupic rame prosto z warsztatu,
tutaj w serbii, wiec jest taniej.
Oczywiscie w formie "frame kit". Nie wiem dokładnie ile kosztuje, ale coś około 1300-1500 za rame.
Sztywne ramy sa okolo 800-900 a z amort tylem okolo 1100.
Jakby ktoś by konkretnie zainteresowany, to sie spytam dokladnie ile, i za co dokladnie.
Moze bez siedziska,kol itp.
No i wtedy sobie poskladac samemu i moze na koncu kosztowac ponizej 2k euro.
Wracajac do tematu, potwierdzam ze opony lub siedzisko moze robic duza roznice.
Ja mialem sztywny trajk,rama stalowa, na kolach 349(16") z oponami 40mm i pompowalem na 6 bar(max jest 6.5)
Jesli nawierszchnia byla kiepska, to bywalo niewygodnie.
Inaczej sie to odczuwa na poziomie, ale jednak denerwujace ;)
Jesli tylko obnizilem cisnienie na 4 to o niebo lepiej bylo.
Wieksze kola sa tez wygodniejsze.
Velogic jest bardzo atrakcyjny, a cena jeszcze bardziej.
Zalozyc na niego kola 20/26 z oponami Kojak jako minimum szerokosci, i pewnie bedzie wygodny.
Jeszcze szarsze opony beda wygodniejsze, ale moim zdaniem narusza wyglad :)
Pozzz