forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: caxap w Lutego 21, 2011, 04:45:24 pm
-
Naczytałem się przez łykęd i coś takiego narysowałem. Proszę o wytknięcie błędów. Pochwały też mile widziane. (Nie poznałem branżowej terminologii do końca więc proszę o wybaczenie)
Koła: przód 20'', tył 26''
hamulce: szczękowe na przód z jednej manetki, może z drugiej na tył, się zobaczy
sterowanie: drążki wyprowadzone bezpośrednio ze zwrotnic
zwrotnice: 99% łożyska cierne z tworzywa sztucznego (jakiś poliamid modyfikowany, się zobaczy), zastanawiam się też nad wersją bądź z wykorzystaniem łożysk stożkowych, lub główek cięgieł.
na rysunku nie ma masztu z korbą ale to dorysuję
Aha i jeszcze moje gabaryty - 183cm, ok 95kg żywej wagi (w zależności od pory roku i poziomu stresu :) )
Zastanawiam się nad analizą wytrzymałościową. Ja dysponuję wiedza i narzędziami inżynierskimi pozwalającymi na analizę statyczną układu prętowego 3D. Gdyby któryś z kolegów miał zdolności, czas i chęć podejść do tego bardzie prof to bedę wdzięczny
póki co tyle
piszcie
-
Żeby było widać fotki musisz użyć zewnętrznego serwera np:
http://imageshack.us/
www.picasaweb.google.com
http://www.fotosik.pl/
-
no właśnie się z tym męczę :):):)
ufffffffff
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/eda574109ce25d00.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/caf5803ac916791b.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/dd95eda318e049f9.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/9a78c29a8a994aac.html
aha i jeszcze piasty
rozważam takie możliwości:
- oś pedalska+piasta zwykła
- piasta torpedo, łożyska 126p, oś dorabiana
- kupno gotowych
chyba że coś doradzicie
-
Wizualnie to atomiczobie warrior: http://www.atomiczombie.com/main.aspx?click=plans
Proponuję zerknąć jak to jest u nich rozwiązane. (Choć imho warrior support ma za nisko).
-
Wkomponuj sobie zębatki, przerzutki i fotelik. Wtedy będziesz wiedział jak poprowadzić łańcuch. Coś mi ta niska poprzeczna belka nie pasi.
-
http://www.mbl.dk/Default.aspx?ID=8 ta firma podobno robi piasty do wózków inwalidzkich i są w zestawach z osiami do mocowania (przynajmniej tak jest w katalogu). Piasty są z hamulcami bembnowymi, co znacznie ułatwia i wydaje mi się obniża koszty budowy.
-
Tak jak koledzy piszą. Dorysuj siodełko, pedała i prowadzenie łańcucha. I koniecznie zmierz swój x-seam size i nanieś na rysunek. Jak dla mnie na teraz to przód masz za krótki, środek ciężkości wyjdzie zbytnio z przodu i będziesz buksował tylnym kołem, często.
Belka poprzeczna z przodu prawdopodobnie zbyt nisko. Szacuję prześwit na 8-10 cm. Jeżeli będziesz pamiętać o omijaniu wszelkich wystających przeszkód (typu kamień) po zewnętrznej kół przednich, to luzik. Gorzej jak centralnie przywalisz belką. Wtedy widzi mi się powrót do domu z połówkami roweru.
Zmierz się w pasie, biodrach, udach. Szerokość. Do tego dodaj przestrzeń potrzebną dla koła w skręcie x2. I będziesz wiedział, czy 80 cm rozstaw z przodu wystarczy.
Witaj na forum i powodzenia w pracach. Gdybyś potrzebował coś z kmx'a to się uśmiechaj :)
-
Jest tak jak piszą poprzednicy, ale 65' pochylenia zwrotnic to nieco za mało. Poeksperymentuj pomiędzy 80-85', i nie zapomnij o kompresji Ackermana. Jeśli nigdy wcześniej nie jeździłeś poziomką - nie przesadzaj ze zbyt wysoko (względem siedzenia)podniesionym suportem. Faktem jest, że wysoki suport "zmniejsza" powierzchnię czołową, ale na dalsze trasy (czy bardziej rekraacyjne jeżdżenie) proponuję suport równo z fotelikiem..
Powodzenia:)
-
to po kolei
Przednią belkę mogę podnieść o 40mm, teraz jest na 130mm nad ziemią, więc będzie 170mm. co wy na to??
Jak to jest z tym MBL. Stronkę mają tylko .dk. Co prawda jest polski kontakt, ale ktoś tu już narzekał że z detalistami nie gadają. Kupował ktoś, ma ktoś założone? Jak tak to jaki model?? No a ja muszę się rozejrzeć za starym wózkiem mojej babci:D
No swój korpus już umieściłem na rowerku
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/37c724da980ef3f2.html
czyli co PrzemO? wydłużyć główną rurę/tylny wahacz i przesunąć korpus do tyłu?
z góry zarys nóg wygląda tak
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/4550aae4f442c032.html
przy rozstawie kół 800mm wychodzi ok30 stopni, przy 850mm, ok36 stopni. Co w praktyce taka różnica oznacza? Ze względów przechowywania, transportu i innych nie chciał bym żeby było szerzej...
Z suportem robi się bajzel. Też myślę że nie powinien być zbyt wysoko, ale teraz, w skrajnym położeniu piętę mam 13mm nad ziemią. Tak chyba nie może być. Wyżej w stosunku do siodełka chyba już nie podnosić, co?? Pozostaje całość podnieść wyżej. A tego z kolei bym nie chciał bo całośc ma być taka tornado/cobro/venomopodobna.
Teraz od du... hmm,hmm podstawy pleców do osi suportu mam 810mm, a widać że nogi są w skrajnym położeniu czyli na maxa wyprostowane, albo na maxa zgięte. Jak to można wiarygodnie oszacować, czy będzie wygodnie. W pionowcu od siodełka do osi suportu mam 750mm i jest si.
Co do zwrotnic to w KMXach tak wzrokowo wygląda podobnie i tym sie kierowałem, ale... jak dobrzy ludzie radzą to trzeba przemyśleć, tylko 85 stopni toż to prawie prosto!!!
A jak to z tym ackermanem jest? Mogę zrobić tak jak wyczytałem, czyli: osie ramion zwrotnic wykonstruować tak żeby spotykały się na osi tylnego koła, a potem połączyć to regulowanym drążkiem i doregulować w trakcie eksploatacji??
A ma ktoś jakieś pomysły z czego można zaadaptować łożyska cierne do zwrotnic?? Bo chciałbym jak najmniej prac zlecać "na zewnątrz". Po pierwsze cięcie kosztów, po drugie "fachowcy" od małych zleceń są mało wiarygodni terminowo. A żebym w najbliższym czasie uruchomił swoją tokarkę się nie zanosi. Profile pociąć i pospawać MMA mogę sam. Jak mnie poniesie to może TIGa uruchomię i się nauczę. Elementy z blachy dam do wypalenia na laserze. To chyba najlepsza i najbardziej ekonomiczna metoda tylko w trakcie projektowania trzeba się na to rozwiązanie nastawić. A potem jak się firmie dostarczy *.dxf'a z elementem to nawet drogo nie biorą. A jak nie ma lasera w okolicy to można plazmą, przy elementach do 8mm, jak się wypalacz postara można osiągnąc zadowalająca jakość.
Takie tam moje spostrzeżenia.
-
Sorki - moja literówka.. Miało być 70'-75', a chodzi o to, żeby koła nie pochylały się zbyt mocno - przy małej prędkości zawracania obręcze i szprychy byłyby zbytnio obciążone. Z Ackermanem jest dokładnie tak jak piszesz, a reszta "wyjdzie w praniu" :)
-
Jeśli chcesz to podaj e-mail wyśle Ci Plany Warriora od Atomic Zombie.
http://www.amidesign.ch/en_hpv-trike.htm nie jest to może projekt super dopracowany i sprawdzony ale ma potęcjał moim zdaniem, warto zerknąć.
-
Witaj !
Znowu bede jak zawsze nudzil z tym, ze lepiej wziac sprawdzony dizajn i go skopiowac,
a nie wymyslac od nowa cieplej wody, to tylko cie przez to glowa bedzie bolala.
Attomic Zobie Warrior jest calkiem fajny trajk, nie mowiac nawet p tym ze jest przystosowany do robienia w domu, z kwardatowych profilow, itp.
Co do piast i takich tam, to bardzo warto zainwestowac w cos porzadnego.
Nawet jak trajk nie bedzie dobry, zawsze takie cos mozna przerzucic do innego projektu, lub tu komus sprzedac.
Piasty z hamulcem bebowym sa proste nie nie kosztuja cala fortune.
Pozdrawiam
-
Tu masz coś cudnego - łopatologicznie wytłumaczony sposób na obliczanie położenia środka ciężkości: http://www.msgroup.org/forums/MTT/topic.asp?TOPIC_ID=137 (http://www.msgroup.org/forums/MTT/topic.asp?TOPIC_ID=137)..
Z kolei tu masz zapodany sposób na wpływ wzajemnych relacji rozstawu kół/ rozstawu osi/ wysokości środka ciężkości na stabilność trajki: http://www.clevislauzon.qc.ca/Professeurs/Mecanique/ethierp/3-wheels/stabil1.htm (http://www.clevislauzon.qc.ca/Professeurs/Mecanique/ethierp/3-wheels/stabil1.htm), przy czym proponował bym zapoznanie się z pozostałymi działami.
A tu masz cały wykład o projektowaniu przedniego (i nie tylko) zawieszenia: http://www.poziome2.republika.pl/projektowanie.htm#Trike%20Steering%20Geometry (http://www.poziome2.republika.pl/projektowanie.htm#Trike%20Steering%20Geometry)
KAŻDA konstrukcja wymaga nieco innych kątów (czy to pochylenia zwrotnic, czy też wyprzedzenia..). Swoje pierwsze rowerki robiłem "na oko", ale teraz - przynajmniej w pierwszej własnej konstrukcji - wykorzystałbym maksymalnie dużo tzw. główek cięgieł (http://img823.imageshack.us/img823/2877/pgakr6front.th.jpg) (http://img823.imageshack.us/i/pgakr6front.jpg/) lub (http://img15.imageshack.us/img15/5835/pgikl6front.th.jpg) (http://img15.imageshack.us/i/pgikl6front.jpg/)
Są dostępne w każdym porządnym sklepie motoryzacyjnym za przysłowiowy "psi grosz", a do regulacji zwrotnic w rowerze wystarczą w zupełności. W momencie gdy za ich pomocą znajdziesz "swoje" ustawienia - w ciągu paru godzin wykończysz bajka "na gotowo" (co chyba jest zdecydowanie lepsze niż kilkakrotne cięcie i spawanie ::)..)
Pozdrawiam.
EDIT
trajk-o-ciklista
Nawet jak trajk nie bedzie dobry, zawsze takie cos mozna ... komus sprzedac. - tylko jakiemuś wrogowi, bo jeśli przyjacielowi - to można go stracić :P ..
-
a jaką średnicę ewentualnie zastosować?? i czy kąt wyprzedzenia zwrotnicy też robić regulowany czy zastosować biblijne 12 stopni??
a trajk-o-cyklista miał raczej sprzedaż samych piast niż całego roweru-niewypału :)
-
10mm wystarczy..
Tu masz przykład do regulacji kąta pochylenia (znaleziony gdzieś na necie): (http://img258.imageshack.us/img258/3189/zwrotnica.th.jpg) (http://img258.imageshack.us/i/zwrotnica.jpg/), a tu - rozwiązanie f-my Berserker: (http://img695.imageshack.us/img695/2853/berserker04.th.jpg) (http://img695.imageshack.us/i/berserker04.jpg/). Co prawda tu główki cięgieł służą jako osie obrotu zwrotnic i wahaczy, ale zasadę można zaadoptować i do sztywnego zawieszenia.
-
a trajk-o-cyklista miał raczej sprzedaż samych piast niż całego roweru-niewypału :)
Tak tak, wlasnie to ;) Ale jak Rumcajs pisze, trajk tez mozna, tylko nie przyjecielu :D
pozzz
-
No i po roku udało się coś zdziałać w sprawie :)
Niestety praca i problemy logistyczne. Do warsztatu ze spawarką mam 120, a do tokarki 350 km :)
Do tego ta pogoda. W ostatni łykęd próbowałem coś dłubac ale przy -10 sie nie dało...
Temat zmieniłem bo i forumowicz i projekt już nie pierwszej nowości. :)
Na razie udało się "poszczepiać", jak mówią spawacze, to co poniżej.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bd80f40e71e8dfa5.html
W najbliższych planach dokończenie zwrotnic, montaż i spawanie całości.
Tylne koło będzie przesunięte do przodu o jakieś 50-70mm no i skrócony wahacz za osią tylnego koła.
Bom też jest przewidziany do skrócenia ale to jak już dopasuje położenie suportu.
-
..............................
stan na 12.04 :)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/01c5a2d52b95814a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8bf388f0844afb02.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9a9a00abb0502e43.html
czyli małymi kroczkami naprzód.
niewiele tego ale nie mogłem się powstrzymać, żeby chociaż prowizorycznie nie poskładać do kupy.
coś pochrzaniłem przy spawaniu i wyszedł strasznie mały prześwit i całość jest dziwnie pochylona do przodu w stosunku do założeń, no ale brnę w to dalej. najwyżej zrobię kolejną ramę jak już zacznę jeździć
-
O boże, boże, czy on naprawdę będzie tak wysoko miał podniesiony suport?? To raczej będzie masakra, bo nie dość, że będzie dużo wyżej niż fotelik, to jeszcze maszt będzie mało stabilny - będą wiec straszne straty energii na gięcie tego masztu.
-
hmmmm
maszt, bom.... terminologia take że zaraz zaczniemy szanty śpiewać :)
parafrazując klasyka powiem "nie ma takiej rurki co to jej się nie da odciąć i przyspawać" :)
a maszt jest z rury 30x40x2 więc sztywność będzie chyba OK
a fotelik docelowo będzie jeszcze jakieś 50mm wyżej w stosunku do tego co widać na fotach
no i oczywiście dziękuję za konstruktywną krytykę Franc
-
Co do szant - pogadaj z Makenzen i Stormem, ja mam na trzeźwo słaby głos i nie śpiewam. A jak osiągam stan, ze mam już dobry głos, to nie jeżdżę.
Bom - inaczej wysięgnik do suportu (i pedałów) - tak jest do prawie zawsze (?)
Maszt - no ta pionowa dostawka na twoim bomie wygląda wypisz, wymaluj jak maszt (taki stojący na bukszprytach na dawnych galeonach), z tym, ze one były niższe.
-
to proponuję wprowadzić jeszcze poniższą terminologię:
- bakkoło, sterkoło, (to w trójkołowcach), rufkoło :), kabestan zamiast suport i handszpak zamiast korb
- z wrodzonej upierdliwości kłócił bym się co do definicji bomu ale co tam :)
-
Czy poprowadzenie łańcucha w sposób jak na rysunku będzie dobrym rozwiązaniem??
Pomysł jest taki żeby zastosować cztery rolki na dwóch mocowaniach i łańcuch obok siebie. Widzę że chyba "maszt" będzie musiał pochylić się ostro do tyłu, żeby przerzutka mogła funkcjonować.
(http://images50.fotosik.pl/1536/2ac3562a31c9a712.jpg)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2ac3562a31c9a712.html
No i wychodzi mi że muszę mieć prawie 4,5 mb łańcucha. Mam kupić cztery szt. i spiąć czy da się gdzieś kupić "na metry". Bo szukałem i nie mogę znaleźć. Namierzyłem jednorzędowy, ale takiego do przerzutek nie bardzo.
-
Ja bym opuścił suport do belki głównej. Wyprostujesz znacznie łańcuch i pozycja zrobi się wygodniejsza. Jeśli fotel musi pozostać tak wysoko, to górny łańcuch spróbuj poprowadzić nad boczną belką tuż pod siedzeniem.
-
Hansglopke: dokładnie też tak myślę - suport sprowadzić do poziomu bomu i fotel do poziomu ramy i dopiero wtedy kombinować z łańcuchem.
Caxap: co do samego prowadzenia łańcuchów obok siebie na równoległych rolkach - ja osobiście nie lubię takiego rozwiązania, wolę górny łańcuch na rolce a dolny w rurce, prowadzony poniżej. Ale to jest tylko moje prywatne zdanie i nikt nie musi się z tym zgadzać. A długość łańcucha - raczej nie da się kupić na "metry", trzeba kupić na sztuki 116ogniw jeden. Wydaje mi się, że w przypadku roweru poziomego powinieneś się wyrobić w 3 sztukach. W IMK P7 - SWB z kołem 26" na rowerzystę 1.77m wzrostu miałem łańcuch o długości 300 ogniw.
-
Co do szant - pogadaj z Makenzen i Stormem
[OT] Z tego co wiem, Storm szant nienawidzi, a i żeby cokolwiek śpiewał, też nie słyszałam - zdaje się, że robi to jedynie w obronie własnej ;) Natomiast ja śpiewam zawsze i wszędzie :) [/OT]
-
Lancuchy z tego co wiem wystepuja w sprzedarzy w dlugosciach 108-112-116 ogniw i sa roznie oznaczane (czasem 116 widnieje jako MTB). Jesli pomierzysz odleglosci chociazby pogladowo sznurkiem to wyjdzie liczba ogniw - u mnie wychodzi 3 lancuchy i z trzeciego zostaje mi mniej niz pol.
Polecam jak najmniej rolek jak tylko sie da, rurki natomiast tylko na prostych odcinkach - zagiete - nawet te teflonowe - pracuja mozliwie tylko przy idealnym lancuchu. Troche blota i wszystko chrzesci..
Ogolnie mam emirycznie potwierdzona teorie ze:
rolkami - zmieniamy tylko kierunek
rurkami ograniczamy telepanie na prostych
im mniej rolek i lagodniejsze katy tym mniejsze opory
-
Problem w tym że rama "mi wyszła" bardzo niska. Coś pochrzaniłem z kątami przy cięciu/montażu i już tak zostawiłem. Następną ramę zrobię inaczej. :D Jak suport dam niżej to będę walił piętami w podłoże. w związku z tym fotel też chcę podnieść żeby nie mieć za wysoko stóp w stosunku do reszty korpusu.
Wygląda niby na to że łańcuch mogę puścić między fotelem a belką ramy ale po pierwsze nie wiem czy nie będzie mi kolidował z udem. Sprawdzić to można tylko organoleptycznie, co też uczynię. A po drugie "wahacz" tylny mam na kiepsko przemyślanej wysokości w stosunku do osi i zębatki, w związku z czym łańcuch pod mniejszym kątem może się spotykać z "wahaczem".
Jakiej średnicy zrobić rolki? Bo mam zamiar zrobić własnoręcznie więc mogę zrobić dowolną, a nie wiem jaką.
No i jak to jest z tymi rurkami. Mam przeczucie że to hałasuje w czasie jazdy. A z drugiej strony widzę że prawie wszyscy tak mają. No i chyba nie ma lepszego patentu co zrobić z długimi odcinkami łańcucha.
Franc jeżeli chodzi o szanty to ja zazwyczaj ograniczam się do słuchania, chyba że otoczenie i ja jesteśmy już w takim stanie że moje ryki nie robią na nikim wrażenia :D:D:D
-
Używam rolek polskiego producenta od kółek maszynowych, bloczków itp (adres gdzieś tu był na forum) - białe bodajże nylonowe: średnica 60mm po całości - 50mm powierzchni toczno-ślizgowej dla łańcucha - czyli ranty po 5mm. Ostatnio kupiłem w hafa liegfietsen kólka 68mm do nowego trajka. Jeśli rolkę zastosujesz do łańcucha powrotnego - 50mm jest OK - nie wiem jak z napędowym bo te moje kupione mają wewnętrzny tryb dla prowadzenia łańcucha i jeszcze ich nie spróbowalem.
Prz prototypowaniu prowadzenia łańcucha w obecnym rowerze i zastosowaniu "gołej" rolki 50mm na łańcuch napędowy wyraźnie było czuć terkotanie - głosowo i jako odczucie na korbach przy przyśpieszaniu - baaardzo dla mnie wkurzające. Dlatego umieściłem ciąg napędowy bez rolki w rurce na wprost (bo mogłem). Przy trajku, a robię podobną jak ty geometrię, tak łatwo mi już nie pójdzie ale myślę że kółko z zębatką 68mm będzie ok.
Generalnie im więcej tym lepiej - żonka ma w trajku Scorpionie HP wielką firmową rolkę na napędowcu - tak na oko ze 100mm.
Największy kłopot z rurkami jest przy przerzutkach: bo musi być w pewnym sensie ruchoma i to w dwu płaszczyznach - nie umiałem tego pogodzić z zamocowaniem więc był to jeden z powodów na migrację na piastę biegową gdzie leci cały czas po prostej.
-
Im większe tym lepsze, łańcuch na większych "chodzi" lepiej. Ale oczywiście nie ma co przesadzać :)
Osobiście sugerowałbym (podobnie jak Bryxon) zębate (Franc, nie bij :) ) Nie ma tego "mrowienia" jak w gładkich. Odpowiednio wysoki rant i bangla jak złoto (u mnie mam 9sp, łańcuch zachowuje się niekulturalnie na "najszybszej" zębatce, czasami "podnosi" się na zębach). Najprościej zrobić z koronki od korby (22zęby) albo wydłubać z jakiejś kasety (tak w okolicach 18-21). Dwa łożyska 19x10x5 na osi dają radę doskonale.
Jakbyś szukał wykonawcy, to szukaj w wątku o dorabianiu rolek.
Ja chyba też nie jestem "fanem" rurek na powrocie. Jeździłem (całkiem sporo, w okolicach 1tyś km..) na Optimie Dragon (stan bliski szrotowi). Czasami ogniwo się zacinało i łańcuch "strzelał z przerzutki". Na szczęście po ok 500km rurka została wyeliminowana (urwałem całość.. włącznie z mocowaniem do ramy..). Zamiana na kółko od przerzutki i kawałek blachy i Optima dalej jeździła. I wydaje mi się, że jest to jedno z prostszych, tańszych i lepszych rozwiązań :)
-
Pajak': bić nie będę, ale GŁADKIE ROLKI SĄ LEPSZE I JUŻ!! :D
Żartuję, oczywiście są 2 szkoły: andegaweńska i bolońska, każde rozwiązanie ma swoje zady i walety. Do zalet gładkich rolek zaliczyć można, to, że łańcuch może się lepiej ustawić w kierunku poprzecznym redukując przekosy, ale może się obcierać o rolkę bez obracania jej oraz bardziej się rolka zużywa. Zębata - blokuje łańcuch poprzecznie generując większe przekosy, ale zawsze się kręci, przez co się mało zużywa.
Rurki prowadzące łańcuch - ja swoje wymieniam razem z łańcuchem co 6~7kkm i co pewnie czas czyszczę więc nie mam problemu z hałasowaniem i blokowaniem się łańcucha. Zaletą rurek jest to, że pozwalają bardziej płynnie prowadzić łańcuch oraz zajmują mniej miejsca. Przerzucając łańcuch nad przednim kołem rurka może iść stycznie do opony (nisko), w przypadku rolek trzeba przerzucać wyżej bo jest jeszcze średnica rolki (która nie może obcierać o koło).
Ogólnie - im większa średnica rolek tym lepiej. Przy takich układach jak twój (i w większości rowerów RWD) wystarcza D70~80mm na górny łańcuch i D45~55mm na dolny łańcuch. Przy rowerach FWD (ZOX i ska) D~100 i więcej na górnym łańcuchu.
-
Jakie to ty masz stopy ? ;D
Weź mnie nie denerwuj i odpuść sobie ten dziwny boom, i zrób drobne cięcie tam gdzie rura główna się "lamie" na przodzie,
takie że nie przecinasz całą rurę(spod zostawiasz cały), wyprostuj i pospawaj w prostej pozycji i wtedy będziesz miał wszystko normalnie.
Tyle się napracowałeś, szkoda żeby w końcu wyszło tak brzydko z tym wystającym coś :)
Suport na wysokości 40cm starczy i na największe stopy żeby nie haczyły o podłogę.
Ja miałem na 35 i tez było ok.
Co do linii łańcucha, daj przednią rolkę tuz przed poprzeczną belką, a drugą tam gdzie już jest.
Jeśli zrobisz ten boom jak Ci radze, a fotelik obniżysz do głównej belki, być może że uda się tylko z jedna rolką
tuż za poprzecznymi.
Pozdrawiam :)
-
Trajk' dobrze mówi (pisze), dać mu bezalkoholowego :D
-
Oki, jak tak mówicie to zmierzę jeszcze raz ile mam luzu pod piętą.
A ile jest rozsądnie mieć? Tak żeby nie było za wysoko ani za nisko.
-
A ile jest rozsądnie mieć? Tak żeby nie było za wysoko ani za nisko.
Rozsądnie to jeden lubi rybki a drugi akwarium. To Tobie ma być wygodnie.
-
Oki, jak tak mówicie to zmierzę jeszcze raz ile mam luzu pod piętą.
A ile jest rozsądnie mieć? Tak żeby nie było za wysoko ani za nisko.
Bierz pod uwagę że stopa nie "wisi" tam prostopadłe do podłogi, a pod kątem, i się rusza.
Rzucę parę zdjęć żebyś zobaczył o co mi chodzi:
(http://i113.photobucket.com/albums/n227/iralic/TRIKE/IMG_0381.jpg)
(http://i113.photobucket.com/albums/n227/iralic/TRIKE/IMG_6676_resize.jpg)
Ile ma być ? Jak mówi kolega, wygodnie ;) ale jeśli się nie ma doświadczenia, to się nie wie ile jest wygodne ;)
Głównie zależy od tego na jakiej wysokości jest fotelik.
"nie za nisko, nie za wysoko" jest tak 15cm powyżej fotelika. Spoko do 20. ponad 20 to już się liczy jako wyższy suport, czyli bardziej "sportowy"
Ale ponieważ będziesz przerabiał, czyli "prostował" tą główna belkę, to zrób proste i już,
jeśli będzie niżej od 15, to też żaden problem :)
Na oko Ci nie powiem ile to będzie, ale możesz sam zmierzyć przecież :)
Pozdrawiam