forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: gemsi w Stycznia 23, 2011, 09:39:27 pm
-
Przymierzam się do zaplecenia kół do mojego roweru, chcialbym mieć parę kmplemenrtarną, czyli przód i tył tego samego producenta i w miare możliwości model, różnica polega na tym ze z przodu mam 26" a z tyłu 700c, jakies propozycje, sugestie ?
-
Sugeruję koła zaplecione na obręczach Alex Rims ACE-018 (mogą być też ACE-019), oba modele są dostępne w wersji 26 i 28", i mają bardzo przystępną cenę. Ja te obręcze testowałem na maratonach XC, i trzymają się świetnie. Ponieważ obręcze są czarne (opr. powierzchni do hamowania), a Ty masz czarnawy rower, to sugeruję do tego czarne szprychy, i czarne piasty. Te ostatnie, jeśli nie masz własnych preferencji, to Shimano Deore albo lepsze, przy czym opcja "lepsze" dla piast Shimano pewnie będzie oznaczała rezygnację z czarnego koloru.
Te obręcze dają radę z oponami typowo asfaltowymi - http://www.harfa-harryson.com.pl/fnc/gooddisplay.php5?id=477&pos=13 (http://www.harfa-harryson.com.pl/fnc/gooddisplay.php5?id=477&pos=13), może wejdą też węższe. W drugą stronę nie ma problemu. Moje koła z tymi obręczami teraz leżą luzem, bo kupiłem koła systemowe Mavic, więc mogę udostępnić do obejrzenia. Niestety ja wziąłem z srebrnymi szprychami...
-
Dzieki za info,
mam nadzieje ze dadzą rade z oponami 23 mm (700c) i 1" ( 26" )
-
Dla urwania paru gram można się pokusić o szprychy cieniowane i koła na 32 szprychy. Potencjalną wadą jest to że łatwiej je rozcentrować niż te na 36 szprych, w praktyce sprowadza się to do tego jaki serwisant zaplata koło. Chyba że planujesz większe obciążenia typu sakwy - wtedy 36 ma sens. Kiedyś proponował bym jeszcze aluminiowe nyple, ale po przygodach z pękaniem myślę że nie ma się w nie bawić. Z piast jak mantrę będę powtarzał : łożyska maszynowe. Kosztują może trochę więcej ale warto.
-
Dzieki za info,
mam nadzieje ze dadzą rade z oponami 23 mm (700c) i 1" ( 26" )
Na granicy. 25mm by było akurat.
-
Dla urwania paru gram
za przeproszeniem, przed jazdą zrobię kupę i będę lżejszy kilkadziesiąt gram, gramomanstwo to nie moj klimat, nie widze sensu żeby nabijać kiese prducento ultralekkiego osprzętu :)tak długo jak dzienne wahania mojej własnej wagi będą w okolicy 1 kg, nie widze sensu :)
Z piast jak mantrę będę powtarzał : łożyska maszynowe. Kosztują może trochę więcej ale warto.
Z tym się jak najbardziej zgadzam, uważam nawet że zmniejszanie oporów toczenia jest znacznie bardziej sensowne niż odchudzanie sprzętu
-
za przeproszeniem, przed jazdą zrobię kupę i będę lżejszy kilkadziesiąt gram, gramomanstwo to nie moj klimat, nie widze sensu żeby nabijać kiese prducento ultralekkiego osprzętu :)tak długo jak dzienne wahania mojej własnej wagi będą w okolicy 1 kg, nie widze sensu :)
To chcesz robić laminaty węglowe żeby ładnie wyglądały? ;) Odchudzanie kół ma szczególny sens bo to masa rotująca i jest najbardziej odczuwalne. W kwestii ceny różnica miedzy dobrej jakości szprychą niecieniowaną a cieniowaną jest niewielka (50gr - 1 zł) a koła to jest element który wymienia się niezbyt często. Oczywiście to tylko propozycja przymusu nie ma ;)
-
Chce robić węgiel żeby umieć ;)